Wiadomości z Łazisk Górnych

Pan Grzegorz z Mikołowa walczy o życie. Potrzebne nasze wsparcie!

  • Dodano: 2025-02-28 09:45

W imieniu rodziny i bliskich pracownicy MOSiR Łaziska Górne zwracają się o wsparcie dla Grzegorza Różkiewicza, który znalazł się w dramatycznej sytuacji. 23 lutego, w trakcie tygodniowego wypoczynku w Egipcie, trafił w stanie krytycznym do szpitala w Hurghadzie.

Walka o życie i ogromne koszty leczenia

Wylew krwi do mózgu – spowodowany pęknięciem krwiaka – był tak rozległy, że natychmiast przewieziono go na blok operacyjny. Egipscy neurochirurdzy przez pięć godzin walczyli o jego życie. Usunięcie krwiaka wiązało się z ogromnym ryzykiem, ale była to jedyna szansa, by dać mu, choć cień nadziei.

Mimo operacji jego stan nadal jest krytyczny. Grzegorz nie odzyskał przytomności. Od pierwszych godzin po zabiegu jest w śpiączce farmakologicznej i podłączony do respiratora, ponieważ jego organizm nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Każdy dzień jego pobytu na oddziale intensywnej terapii to nie tylko heroiczna walka o życie, ale też dramatycznie rosnące koszty leczenia.

Niestety, ubezpieczenie podróżne nie jest w stanie pokryć ogromnych kosztów przebytej operacji, pobytu na OIOM-ie i specjalistycznego transportu medycznego do kraju... Potrzebny jest na już okrągły milion złotych, zaś dotychczas uzbierano 120 tysięcy zł.

Kim jest Pan Grzegorz?

Grzegorz to człowiek pełen pasji i energii – nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 1 w Mikołowie, miłośnik sportu, piłkarz, biegacz, DJ i przede wszystkim człowiek o wielkim sercu. Przez lata motywował dzieci i młodzież do pokonywania własnych słabości, ale nie tylko na boisku czy bieżni – uczył ich także, jak być lepszymi ludźmi. Sam dawał przykład, angażując się w pomoc innym.

Jeśli chcecie wesprzeć Pana Grzegorza w trudnych chwilach, dołączcie do internetowej zbiórki. Znajdziecie ją w TUTAJ.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Laziska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również