Zaawansowana technologia pozwoliła nam wsadzić do kieszeni mały komputer, który przy okazji pozwala nam wykonywać połączenia telefoniczne. Jednak ta sama zaawansowana technologia nie do końca umie jeszcze zabezpieczyć smartfony przed łatwym uszkodzeniem – choć z każdym kolejnym modelem starając się to poprawić.
Jako użytkownicy znaleźliśmy wiele rozwiązań, jak swój telefony zabezpieczyć, jednak ciągle łatwo potrafimy je uszkodzić.
Woda – przyjaciel czy wróg?
Wodoodporne modele nie są na rynku już żadną rzadkością. To, co wyróżniało część telefonów jeszcze kilka lat temu, powoli staje się normą. Jednak, przy wodoodpornych telefonach należy pamiętać o kilku rzeczach. Jak choćby zakaz kąpieli w słonej wodzie. Kto postanowił przetestować podwodne zdjęcia w Bałtyku, natychmiast się przekonał, że słona woda rządzi się własnymi prawami. Istotna jest również głębokość zanurzenia, czas, jaki telefon spędził pod wodą, temperatura wody, czy… zużycie uszczelek.
Upadek z wysokości
Ile razy z sercem na ramieniu schylaliśmy się po telefon, który niespodziewanie nam upadł? W zależności od modelu albo od razu biegliśmy wymieniać szybkę, albo mieliśmy kilka razy szczęście, by w końcu też zawitać w serwisie. Przy czym, rozbity ekran, to najmniejszy problem.
Upadek może uszkodzić podzespoły i sprawić, że nasz telefon przestanie się uruchamiać, uszkodzimy głośnik, czy mikrofon. A na obiektywie aparatu pojawi się widoczna na każdym zdjęciu rysa.
Pułapki tylnej kieszeni
Powiedzmy sobie szczerze – obecne telefony są za duże, by nosić je w kieszeniach z przodu. Niewygodnie się siada, ledwo się mieszczą, nawet chodzenie bywa utrudnione.
I o ile podczas siadania portfela raczej w pół nie złamiemy, tak telefon bywa już na to podatny. Była nawet cała afera z Apple, gdy jeden z ich modeli zginał się w ten sposób, jakby był z plasteliny. Ale przecież nie tylko dlatego, jest to tak ryzykowne miejsce.
Nie ukrywajmy, wielu z nas nie zastanawia się, wsiadają do komunikacji miejskiej, czy stając w kolejce, jak łatwo jest nas okraść. Złodzieje jednak o tym myślą. Ścisk w komunikacji? Telefon wystający z kieszeni? Nie zastanawiamy się, jak łatwo jest go wyciągnąć. I jak wskazać w takim tłumie, kto nas okradł?
Zadziałaj prewencyjnie
Nawet największe zabezpieczenie i ciągłe dbanie o nasz sprzęt, nie daje nam 100% gwarancji, że nic nigdy się nie stanie. Dlatego warto ubezpieczyć telefon w razie nieszczęśliwych wypadów, uszkodzeń, czy kradzieży. Takie kompleksowe ubezpieczenia możemy znaleźć np. w Gadget Cover (https://www.gadget-cover.com/mobile-phone-insurance), gdzie zadbają o nas, oraz o nasz telefon, niezależnie od sytuacji.