Pijanych za kółkiem nie brakuje. Policjanci mikołowskiej drogówki robią wszystko co ich mocy, by tych na "podwójnym gazie" eliminować z ruchu wcześniej niż oni sami doprowadzą do negatywnego w skutkach zdarzenia drogowego. Nie wszystkich jednak da się upilnować. W niedzielne popołudnie kierujący Oplem stracił panowaniem nad pojazdem, zjechał do rowu i uderzył w drzewo. W organiźmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Warunki drogowe były tego dnia bardzo dobre, gorzej z koncentracją kierującego
Do Sądu Rejonowego w Mikołowie trafią wkrótce meteriały postępowania karnego w sprawie 57-latka z Łazisk Górnych, który w niedzielne popołudnie 21 lutego zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mimo, iż warunki drogowe były tego dnia bardzo dobre, niestety znacznie gorzej było już z koncentracją kierującego Oplem. Mężczyzna w miejscowości Gostyń na ulicy Motyla, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z trasy, a samochód wjechał do rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wezwani na miejsce policjanci drogówki poddali kierującego badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik: nieco ponad 2 promile. W pojeździe mundurowi znaleźli także butelkę z wódką.
Nietrzeźwy kierowca to potencjalny sprawca wypadku! Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych z kierowaniem pod wpływem alkoholu ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają. Nie bądźmy obojętni - reagujmy, gdy widzimy, że pijany zamierza wsiąść za kierownicę, informujmy policjantów, gdy widzimy podejrzany sposób jazdy kierowcy. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo na drogach naszego powiatu!