Mikołowska grupa Speed zatrzymała kierującego samochodem bmw, który przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h. Mieszkaniec Łazisk Górnych co prawda nie stracił prawa, bo wykroczenia dopuścił się poza obszarem zabudowanym, jednak zbyt szybka jazda kosztowała go 1500 złotych mandatu i 10 punktów karnych. Wprowadzone niedawno zmiany w taryfikatorze nie dają policjantom możliwości stosowania łagodniejszych kar.
32-letni mieszkaniec Łazisk Górnych na nieoznakowany policyjny radiowóz trafił na orzeskim odcinku "wiślanki" 24 stycznia tuż przed południem. To właśnie tam pracowali policjanci nieetatowej grupy SPEED d z mikołowskiej drogówki. Kierujący bmw miał na liczniku 126 km/h, podczas,gdy ograniczenie w tym miejsce jest do 70 km/h. Mundurowym nie pozostało nic innego jak zaproponować, zgodny z nowym taryfikatorem, mandat oraz 10 punktów karnych - czytamy na KPP Mikołów.
Nadmierna prędkość od lat jest jedną z głównych przyczyn drogowych tragedii
Policja apeluje o rozsądek i rozwagę podczas poruszania się pojazdami, a co za tym idzie o przestrzeganie ograniczeń prędkości. Nierespektowanie wskazanych limitów prędkości jest groźne nie tylko dla kierujących i ich pasażerów, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
Najniższy mandat za prędkość pozostaje bez zmian - to 50 złotych. Zapłaci go kierowca, który przekroczy dopuszczalną prędkość o nie więcej niż 10 km/h. Przy wyższych przekroczeniach mandaty są następujące:
- 11-15 km/h - 100 zł
- 16-20 km/h - 200 zł
- 21-25 km/h - 300 zł
- 26-30 km/h - 400 zł
- ponad 30 km/h - 800 zł
- ponad 40 km/h - 1000 zł
- ponad 50 km/h - 1500 zł
- ponad 60 km/h - 2000 zł
- ponad 70km/h - 2500 zł