Zakupy spożywcze i najnowsza elektronika. Bilety lotnicze, wynajem samochodu za granicą. Abonament programów internetowych do pracy lub po prostu dla rozrywki. Wszystkie te wydatki łączy jedno – karta kredytowa. Nie jest tajemnicą, że taka forma płatności daje właścicielom więcej możliwości płatności online, niż mają posiadacze kart debetowych. Co ciekawe, mogą być też… bezpieczniejsze w użytkowaniu.
W trosce o bezpieczeństwo
Według danych Narodowego Banku Polskiego, w portfelach Polaków jest około 10 milionów kart kredytowych. Idąc dalej – 4 na 10 kupujących online w ciągu ostatniego roku skorzystało z takiej formy płatności. To nie wiele, w porównaniu do zachodnich konsumentów.
W Polsce rozwiązaniem, które przy płatnościach online stosowane jest najczęściej, to szybkie e-przelewy. Problem w tym, że to nie umożliwia dostępu do szeregu produktów i usług, jak np. zakup biletów lotniczych czy rezerwacja pokoju hotelowego. Co więcej, transakcje kartą są zabezpieczone mechanizmem chargeback, czyli zwrotem środków na konto, jeśli kupujący nie był zadowolony z produktu lub usługi. Czegoś takiego nie zapewnia żaden przelew online.
Szyfrowane połączenia i monitoring
Dlaczego więc nie karta kredytowa? Otóż konsumenci wskazują, że boją się o bezpieczeństwo danych w Internecie. Dokonując tego rodzaju płatności, trzeba bowiem podać szczegółowe dane dostępowe do konta, co w teorii mogłoby umożliwiać nieuczciwym kupującym wejście na konto.
W praktyce sprawa wygląda jednak nieco inaczej. Dokonując płatności, kupujący zostaje bowiem przekierowany na zaszyfrowaną stronę upoważnionego przez bank agenta rozliczeniowego. W ten sposób sprzedający nigdy nie otrzyma żadnych danych o karcie, a jedynie wynik autoryzacji. To tak samo, jak podczas płatności kartą debetową w sklepie – nie podaje się sprzedawcy kodu PIN, ten otrzymuje tylko informację z banku, że należność zostanie prawidłowo ściągnięta z konta.
Co więcej, każda transakcja w sieci jest monitorowana. Jeśli zaczną wyglądać niestandardowo – jak np. kilkanaście transakcji w e-sklepach pod rząd, z różnymi adresami dostawy i z różnych miejsc świata - to systemy bankowe mogą odrzucić takie transakcje, a przedstawiciel banku może zadzwonić z prośbą o potwierdzenie transakcji. Procedury bezpieczeństwa są zatem bardzo szczelne. Karta kredytowa może zostać zablokowana natychmiast.
Tak to wygląda – wzorowa transakcja
Powszechnie wiadomo, że noszenie kartki z PIN w portfelu razem kartą, czy podawanie kodu zabezpieczającego osobom trzecim nie jest bezpieczną praktyką. Tak samo płacąc kartą online warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów, które gwarantują bezpieczeństwo. Oto jak powinien wyglądać przebieg standardowej płatności w Internecie.
- sprawdź poprawność adresu strony WWW oznaczenie symbolem zamkniętej kłódki i informacje o certyfikacie SSL;
- wybierz produkt lub usługę w serwisie internetowym;
- wybierz kartę kredytową jako sposób płatności. Następnie podaj niezbędne dane, czyli CVC2/CVV2;
- Sprawdź poprawność wprowadzonych danych i potwierdź płatność lub wprowadź poprawki. Później zostało już tylko chwilę poczekać na autoryzację transakcji.