Alkohole kupowane w sklepach nie zawsze spełniają oczekiwania klientów co do jakości, smaku i aromatu. Na szczęście amatorzy dobrych trunków nie muszą polegać wyłącznie na sklepowym asortymencie – jakościowy alkohol można wyprodukować samodzielnie. Jak się za to zabrać?
Co jest potrzebne do domowej produkcji alkoholu?
W zależności od tego, co ma być produktem końcowym, do wyboru jest destylator Pot-Still albo kolumna rektyfikacyjna. Pot-Still poleca się osobom, które planują produkować destylaty smakowe i ziołowe, czyli na przykład gin, calvados, nalewki, brandy, whisky. Kolumna rektyfikacyjna przeznaczona jest zasadniczo do wytwarzania spirytusu 96%, jednak dobre kolumny są też przystosowane do pracy w trybie przypominającym pracę pot-stilla.
Destylator miedziany typu Pot-Still, dostępny na https://dobrydestylator.pl, może od czasu do czasu posłużyć jako sprzęt do robienia bimbru, choć moc takiego trunku będzie nieco niższa od tej osiąganej na kolumnie. Otrzymany destylat spirytusowy o mocy około 90%, lub nawet 92% - ale pod warunkiem, że Pot-Still będzie zaopatrzony w tzw. reflux, czyli dodatkową chłodniczką. Trzeba też mieć na uwadze, że spirytus z takiego destylatora zawsze zachowa delikatny posmak wykorzystanego surowca – aby zaś otrzymać czysty 96% alkohol potrzebna jest kolumna rektyfikacyjna. Za jej pomocą przygotować można także destylat smakowy. Więcej o tego typu rozwiązaniach: https://dobrydestylator.pl/kolumna-klasyczna-fi-54.
Czy warto inwestować w droższy sprzęt?
Profesjonalna aparatura do destylacji jest droższa od sprzętu wykonanego chałupniczo, ale za to wyprodukowane na niej trunki będą rzeczywiście wysokiej jakości. Destylatory i kolumny od sprawdzonego producenta są szczelne, z dobrych materiałów, bardzo wydajne, do tego można je skonfigurować według własnych potrzeb, wybierając odpowiednią wysokość, pojemność kotła, moc grzałki, czy dodatkowe akcesoria ułatwiające pracę.
Ile alkoholu można legalnie wyprodukować w domu?
Destylator do bimbru jest dostępny w legalnej sprzedaży, a do jego zakupu nie trzeba mieć pozwolenia. Nieco inaczej wygląda już sama produkcja alkoholu. Polskie przepisy stawiają pewne ograniczenia, choć są one dużo mniej rygorystyczne niż przed laty. Na własne potrzeby wolno wytwarzać dowolne ilości alkoholi o małej mocy, jak wino czy piwo, nie ma też ograniczeń co do przerabiania spirytualiów zakupionych w legalnym źródle. W przypadku produkcji mocnego alkoholu z własnego nastawu albo zacieru wymagane jest stosowne pozwolenie. O licencję muszą się starać osoby, które zamierzają wyprodukowany w domu alkohol sprzedawać lub wykorzystywać w prowadzonej działalności gospodarczej.