Miniony weekend policyjne statystki wypełniły się nietrzeźwymi rowerzystami. W ręce mikołowskiej drogówki wpadło czterech mieszkańców powiatu mikołowskiego. Jeden z nich, który miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu, spowodował nawet kolizję z samochodem.
Alkohol wśród kierujących jest zdecydowanie złym pomysłem. Dotyczy to nie tylko kierujących pojazdami mechanicznymi, ale także miłośników jednośladów. Od piątku do niedzieli włącznie policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie zatrzymali aż 4 osoby.
- 19 maja, godzina 16.24, Mikołów, ulica Przelotowa, kierujący rowerem mikołowianin poddany badaniu alkomatem z wynikiem ponad 0.9 promila
- 20 maja, godzina 20.00, Łaziska Górne, ulica św. Barbary, mieszkaniec Łazisk Górnych z wynikiem ponad 1,7 promila. W dodatku 39-latek doprowadził do kolizji z samochodem
- 21 maja, godzina 6.55, Mikołów, ulica Wyzwolenia, mieszkaniec Mikołowa z wynikiem 0,46 promila
- 21 maja, godzina 12.55, Mikołów, ulica Przelotowa, mikołowianin z wynikiem ponad 1,8 promila (ten sam, który został zatrzymany 19 maja)
Policyjne apele o trzeźwość za kierownicą nie milkną. Nie chodzi przecież o to, by uniknąć kontroli drogowej. Nietrzeźwi kierujący są śmiertelnym zagrożeniem na drogach. Alkohol wydłuża czas reakcji, powoduje pogorszenie wzroku i ogranicza pole widzenia oraz wywołuje błędną ocenę odległości i szybkości. Co więcej, wpływa negatywnie na koordynację ruchową i obniża koncentrację!