Zarzutem znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz wymuszania czynności urzędowych zakończyła się interwencja w centrum Łazisk Górnych podjęta wobec 36-letniego mężczyzny. Wyjątkowo wulgarny i agresywny człowiek dopuścił się też kilku wykroczeń. Za ten niepotrzebny wybryk grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Interwencja miała miejsce w miniony czwartek (8 kwietnia) po godzinie 16:30. Rozpoczęła się w Łaziskach Górnych na ulicy Górniczej. Kiedy policjant patrolówki, w asyście strażników miejskich, chciał wylegitymować mężczyznę bez maseczki, ten wpadł w furię. Używając wyjątkowo obraźliwych i wulgarnych słów, odmawiał podania swoich danych. Ciągle krzyczał, a pewnym momencie podszedł do policjanta i uderzył go w bark.

Wobec agresora użyto środków przymusu bezpośredniego. Został on zatrzymany i przewieziony do łaziskiego komisariatu, gdzie w końcu ustalone zostały jego personalia. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, a następnego dnia po południu usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz wymuszania czynności urzędowych. 36-latek stanie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za wykroczenia, między innymi za brak maseczki ochronnej oraz za wprowadzenie w błąd co do swojej tożsamości.